Kaszlnięcie. Kichnięcie. Przypadkowe ziewnięcie. Zbyt głośne wstawanie. Zbyt głośne siadanie. Wiercenie się. Chrapnięcie podczas drzemki. Wybaczcie za banał, ale tak, żyjemy w społeczeństwie
No faktycznie, zupełnie jak hałasujące dzieci które często i głośno krzyczą czy piszczą. PLace zabaw i przedszkola są potrzebne ale jak się ma takowe pod oknami to bywa skrajnie uciążliwe przez znaczną część dnia. Żyjemy w społeczeństwie, więc powinniśmy się szanować w obie strony bo czyjaś chęć czy ideologia posiadania rodziny nie jest ważniejsza niż moja odwrotna chęć. Niektórzy chcą mieszkać w mieszanym środowisku, inni niekoniecznie, i to jest ok. Dzielenie knajp to jeszcze nie dzielenie ulic, byle każdy się jakoś tam zmieścił w społeczeństwie
No faktycznie, zupełnie jak hałasujące dzieci które często i głośno krzyczą czy piszczą. PLace zabaw i przedszkola są potrzebne ale jak się ma takowe pod oknami to bywa skrajnie uciążliwe przez znaczną część dnia. Żyjemy w społeczeństwie, więc powinniśmy się szanować w obie strony bo czyjaś chęć czy ideologia posiadania rodziny nie jest ważniejsza niż moja odwrotna chęć. Niektórzy chcą mieszkać w mieszanym środowisku, inni niekoniecznie, i to jest ok. Dzielenie knajp to jeszcze nie dzielenie ulic, byle każdy się jakoś tam zmieścił w społeczeństwie