Problem jest nie tylko ciekawy, ale warty nagłaśniania. Ogromna część ubrań które nosimy, jest produkowana w biednych krajach, gdzie pracownicy zarabiają grosze, ubrania w produkcji kosztują tyle co nic, jednak dzięki metce i znanej marce ich cena w sklepach jest wysoka.

Istnieją alternatywy, różnego rodzaju certyfikaty, etc etc. No i tutaj pojawia się moje pytanie, jako, że nie znam się na ubraniach ani zakupach, gdzie można za “normalne” pieniądze kupować ubrania które nie pochodzą ze sweatshopów?

Jakieś podstawy rozumiem, certyfikaty fair trade i podobne, no dobra. Ale możecie podać przykład konkretnych sklepów z ubraniami?

  • pfm@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    1 year ago

    Mnie w lumpach martwi, że zwykle stan ciuchów tam jest bardzo kiepski. Często wyglądają gorzej niż moje noszone po 5-10 lat…

    • make@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      1 year ago

      zależy w których, no ale ja mówię z perspektywy wawy, gdzie mam upatrzoną sieć lumpów, która robi jakąś tam selekcję