Ale proszę nie szkalować fantastów. I pisarze, i czytelnicy fantastyki wiedzą, że książkowe/filmowe światy to fikcja. Tak jakby o to w tym chodzi. (pamiętam że była inba jak dawno temu na Polcon zaprosili Danikena, który do swoich książek ma, hmm, trochę inne podejście).
Pośmiałem się, po czym przypomniałem sobie, że rektor mojej (byłej) uczelni nazywa się Areczek…