Syrenka❤
Super
Nowa biblioteka! Wspaniale:)
Tak, tak, to tylko pretekst do przemyśleń:)
Może ktoś to wyjaśnić? Co to znaczy?
Ja naprawdę lubię Konrada Górę: https://lubimyczytac.pl/autor/43523/konrad-gora
Tak, pewnie przeczytam. Czekam na egzemplarz dla Wolnej Biblioteki.
Opinia Petru bezcenna 😜
Ale kwasowe 😅
Fajnie by było coś z tym zrobić. Kiedyś zresztą uświadomiłam sobie że romantyczna wizja chatek górskich (tych studenckich czy innych) jest totalnie przekłamana. Trafiłam zimą na opowieści prowadzących/chatkowych/gospodarzy (zwał jak zwał) jak to cudownie wolnościowo żyć w górach z dala od tych nudnych miast, żon, dzieci…alimentów…To tchórze są A nie wolnościowcy:(
Nagie diabły zawsze spoko;)
No to rozumiem, tylko że podejrzewam że nie chcą ich wywalić z tego powodu tylko chcą tam wrzucić kogoś swojego, kto być może zachowuje się tak samo. Powinien być rozpisany publiczny konkurs z wymaganiem umów o pracę itd. w którym każda osoba na równo będzie brać udział. Dobrze gdyby tak się stało.
Nie bądź taki bambik 😜
Koszt kupna nieruchomości nie jest kosztem budowy. Po drugie jak ktoś chce to niech sobie kupuje ale za swoje pieniądze, zarobione. Wynajmowanie to nie praca, to kradzież. Bo lokator płaci, ale mieszkanie nigdy nie będzie jego. Czyli to jest tak naprawdę oszustwo. Biedacy płacą za mieszkania bogatych…to jest wyzyskiwanie.
Nie ma przepisu, który zabrania mieszkać w pustostanach. Co do włamań- ten budynek latami stał opuszczony i porzucony, nikt się tam nie włamywał.
Mieszkanie to nie przedmiot- jest uznawane za prawo człowieka (Tak jak woda czy powietrze). Dlatego prawo do zamieszkiwania jest nadrzędne wobec prawa własności (ustawa o ochronie praw lokatorów). Lokator zajmując pustostan nie zmienia stanu prawnego rzeczonego lokalu. Do tego zadam pytanie a propos najmu jako takiego: jakim nadczłowiekiem musi być lokator żeby ze swojej pracy opłacić swoje wydatki oraz właściciela??? Dlaczego ten lokator ma zarabiać pracując na mieszkanie osoby, która nie pracuje i to ona będzie miała prawo własności do tego lokalu. Nie on! Czy to nie jest pasożytnictwo?
Obrzydliwe